niedziela, 6 maja 2012

Kanonierka ORP Komendant Piłsudski

Kanonierka ORP Komendant Piłsudski

Kanonierka to okręt o małym zanurzeniu, małej prędkości i stosunkowo silnym uzbrojeniu. Ze względu na małe zanurzenie jednostki tej klasy mogły operować na małych odległościach od brzegu. Wyporność tych jednostek wahała się w granicach 200 – 500 ton. Uzbrojenie: 2-6 dział kalibru 47-75 mm i 2-4 ckm. W zadaniach bojowych wykorzystywane były głównie do zwalczania ogniem artyleryjskim celów nadbrzeżnych i małych jednostek pływających.



Wykorzystywane były do stawiania zagród minowych i wykonywania patroli w rejonie baz morskich. Kanonierka ORP „Komendant Piłsudski" była bliźniaczą jednostką kanonierki ORP „Generał Haller". Okręt zbudowano w fińskiej stoczni „Crichton Vulkan” w Abo. Budowę zakończono 26-01-1920 roku. Banderę podniesiono 29-12-1920 roku w Gdańsku.

Pierwszym dowódcą okrętu (d.o.) został mjr mar. Korol Korytowski. Dane taktyczno-techniczne - długości: całkowita 50,04 m, między pionami 47,00 m; szerokość maksymalna 6,92 m, za nurzenie średnie 2,38 m, wyporność 342 tony, dwie śruby. Uzbrojenie okresowo zmienne - w 1922 roku: 6 dział kal. 47 mm wz. 85. 2 ciężkie karabiny maszynowe (ckm) „Maksim" wz. 08; w roku 1925 : 2 działa kal. 75 mm wz. 97, 2 działa kal. 47 mm wz. 85. 2 ckm „Maksim" wz. 08; w roku 1938: 2 działa 75 mm i podwójny nkm „Hotchkiss". 4 ckm „Maksim" wz. 08, 30 min wz. 08 stawianych na pokładzie. Maszyny: 2 maszyny tłokowe podwójnego sprężania, po 1000 KM każda. 2 kotły parowe typu Norman, zapasy węgla: normalny 50 ton, maksymalny 70 ton, prędkość 14,5 w., zasięg pływania przy prędkości 14,5 w., 700 Mm.

Wyposażenie dodatkowe: reflektor, dalmierz, motorówka, łódź sześciowiosłowa, 2 kotwice patentowe. Załoga planowana: 5 oficerów i 42 marynarzy, zaokrętowywana: 2 do 3 oficerów i 56 podoficerów i marynarzy. W dniu 09-X-1922 roku obie kanonierki powróciły z pierwszego oficjalnego rejsu zagranicznego do Finlandii i Estonii. 29-04-1924 roku ogłoszona została obsada personalna jednostek pływających Marynarki Wojennej. Na dzień 01-05-1924 roku d.o. wyznaczony został kpt. mar. Włodzimierz Steyer. Oba okręty weszły w skład Dywizjonu Ćwiczebnego pod d-ctwem kmdr. Jerzego Łątkiewicza. W dniu 31-03-1930 roku ogłoszono w Dzienniku Zarządzeń Nr 2 Dział I pkt. 1 ppkt 2, że z dniem 01-04-1930 roku ustalono nowy podział jednostek floty kanonierki włączono w skład Dywizjonu Minowców.

Rozkazem Nr 4 szefa KMW z 19-01-1932 roku zatwierdzone zostały znaki taktyczne w postaci liter, które miano malować białą farbą w dziobowych częściach jednostek. Kanonierka „Komendant Piłsudski" nosiła literę ,,P". Rozkazem nr 77 z dnia 27- IX-1932 roku rozwiązano Dywizjon Minowców i obie kanonierki przeznaczono do rezerwy, przydzielając do Komendy Portu Wojennego w Gdyni. Dowódca floty kontradmirał J. Unrug zarządził 31-01-1935 roku generalny remont kanonierki zmieniono pokład i nadbudówkę. Prace rozpoczęto 01-04-1935 roku w Warsztatach Portowych Marynarki Wojennej na Oksywiu.

13-01-1936 roku szef KMW w Dzienniku Zarządzeń Nr 1 wznowił z dniem 20 stycznia tegoż roku we flocie Dywizjon Minowców, w skład którego weszła również kanonierka. W pierwszym dniu wojny kanonierka brała udział w pierwszej bitwie powietrzno-morskiej w Zatoce Gdańskiej. 02-IX. na rozkaz d-cy Morskiej Obrony Wybrzeża weszła do Helu.

Przekształcona została w zakotwiczoną baterię pływającą. Po kapitulacji Helu okręt wcielony został do Kriegsmarine. Zatopiona we Francji w 1944 roku.

4 komentarze:

  1. Dzięi temu blogowi mozna ugruntowac i odświeżyc swoją pamięc - dobra robota ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Narwik zarówno dla Niemców, jak i dla aliantów, z uwagi na swą strategiczną wagę, stał się środkiem ciężkości walk w Norwegii. Niemcy zamierzali wykorzystać element zaskoczenia w ataku na Norwegię. Mimo to walki zaczęły się przeciągać do czerwca 1940 roku. Państwa sprzymierzone wysłały do Norwegii oddziały ekspedycyjne: brytyjskie, francuskie, polskie (Samodzielna Brygada Strzelców Podchalańskich) do której to trafił bohater biografii książki Piotra Wiernika pt.: „Zapomniany żołnierz”.

    Autor poświęcił tą książkę żołnierzowi Stanisławowi Juraszkowi - bohaterowi desantu pod Narwikiem i frontu włoskiego, który zginął w 1944 roku i pochowany został na cmentarzu w Loretto. Opisane w niej losy polskiego żołnierza ukazują jak straszliwa w skutkach jest wojna, ciągła walka o losy kraju i przetrwanie, które w takich okolicznościach jak II wojna światowa na pewno nie było proste. Wielu polskich poetów, malarzy i innych wybitnych jednostek brało udział w bitwie o Narwik i w niej poległo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj :)
    Założyłm bloga na temat pojazdów 2 WŚ jak i międzywojnia, jeśli chcesz, zajrzyj, może znajdziemy wspólny język :) Co prawda jest to moje luźne zainteresowaie i mam małą wiedzę, ale... Człowiek uczy się przez całe zycie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń