Józef Piłsudski |
Józef Piłsudski jako historyk
Dzieje powstania styczniowego 1863 roku wywarły na duszę Piłsudskiego
silny i znamienny wpływ. Piłsudski należał do pokolenia bezpośrednio wchodzącego w życie po tragedii powstańczych
lat i związany był z
jego dziejami, zarówno przez osobiste swe losy, jak i przez losy pokolenia,
które z leśnych grobów powstańczych żywot swój poczęło. Toteż wpływ 1863 roku
na Piłsudskim żłobi ślad niezwykle głęboki.
Twórczy umysł, praca duchowa, wytwarzająca w Piłsudskim ów nieustanny
nurt czynności, charakteryzującej stosunek jego do życia — nie pozwala mu stanąć
wobec zagadnienia sześćdziesiątego trzeciego roku w postawie biernej. Postawa
ta od wczesnej młodości jest czynna. „Wcześnie też w moim życiu — pisze — może
przez przekorność mojej natury, ciągnęło mnie do prób rozwiązania tej dziwnej
dla mnie sprzeczności, jaka istniała w stosunku do wypadków 1863 roku. W
najdrobniejszym zakątku życia społecznego i Polski, w każdej kwestii
poważniejszej, gdym ją chciał badać genetycznie, znajdowałem olbrzymi wpływ wypadków
1863 roku“...
„Rok wielki — pisze na innym miejscu — i, zdawało by się,
wielkim będąc, zasłużyć by musiał na to, na co wielkość każda zasługuje — na
prace historii; a jednak historia nasza rok ten omija ostrożnie, rzuca wzrok na
ogniste cyfry, jak gdyby trwożliwie, zostawiając nam tylko legendę... Historia
jednak odrzuca powłoki i skorupy legend, szuka prawdy życiowej, jądro prawdy
wyłuskuje i okazuje przed oczy”.
Szukanie prawdy dziejowej, odrzucenie powłoki i skorup
legendy w dziejach 1863 roku — staje się zagadnieniem, któremu Piłsudski poświęca
wiele wysiłku. Pierwszym owocem tej pracy jest „Zarys historii militarnej
powstania styczniowego" utrzymany w formie wykładów, jakich dziesięć od
lutego do maja 1912 roku wygłasza w krakowskiej Szkole Nauk Społeczno-Politycznych,
drugim zaś szkic historyczny „22 stycznia 1863“, wydany w roku 1914.
Dziesięć następnych lat, zmieniających w piorunach światowej
wojny oblicze rzeczywistości polskiej— nie pozwala na powrót do studiów nad
styczniowym powstaniem. Dopiero w początkach 1924 roku Piłsudski już jako
pierwszy Marszałek Polski wygłasza w Warszawie odczyt, który wydany drukiem
przez „Ignis“ został zatytułowany: „Rok 1863“. Pod koniec tegoż samego roku, w
dniach 27. 28 i 29 października wygłasza w Wilnie, na zaproszenie grona profesorów
uniwersytetu tamtejszego trzy odczyty, ujęte ogólnym tytułem „Wpływ Wschodu i
Zachodu na Polskę w epoce 1863 roku“, wreszcie po raz piąty wraca do historii
powstania w rok przeszło później, kiedy w styczniu 1926 roku na zaproszenie
koła oficerów Sztabu Generalnego konstruuje obszerny odczyt zatytułowany: „Stosunek
wzajemny wojska i społeczeństwa w 1863 roku“.
Józef Piłsudski marszałek Polski na spacerze |
We wszystkich wymienionych tych pracach, wobec zagadnień o rozpiętości
bardzo szerokiej — Piłsudski występuję jako historyk, uzbrojony w całkowity
aparat metody naukowej, kapitalnie umiejący się nią posługiwać, stosujący ją z niezachwianą
trafnością człowieka nauki. Pierwszy swój wykład krakowski „Zarys historii
militarnej“ opiera na charakterystyce opracowanego zagadnienia oraz na charakterystyce
źródeł, po czym w konstrukcji rzeczowej omawia najbardziej istotne zagadnienia,
zdumiewając ich rozkładem, wzajemnym ustosunkowaniem oraz pracą analizy i
syntezy, włożoną w omawiane zagadnienia.
Dzieje powstania styczniowego
Całkowicie odmienny charakter, zarówno pod względem metody formalnej
jak i konstrukcji wewnętrznej jest druga z kolei praca, wydana w serii ,,Bojów
polskich” pt. „22 stycznia 1863“. Ze względu, iż zainicjowane wydawnictwo zostało
przeznaczone dla szerokich kół czytelniczych —przyjęta została przez Piłsudskiego
forma wykładu popularnego, której niezmiernie
charakterystycznym owocem jest cytowana
praca. Charakterystycznym — bowiem Piłsudski zrywa z szablonem popularnego, a
więc łatwego wykładu, a pragnąc jak najsilniej związać czytelnika i z treścią
swej pracy, daje, po raz pierwszy użyty wówczas opis psychologiczny. dopiero
teraz, w ostatnich latach, przez najświetniejsze pióra pisarskie używany jako
forma historycznego opisu.
Analizując pierwszą pracę Piłsudskiego, należało by ją
zestawić i porównać z innymi, w owych przedwojennych latach opracowanymi
studiami, zwłaszcza tyczącymi się zagadnienia przyszłej walki rewolucyjno -
powstańczej, jako że wszystkie one mają charakter studiów naukowych,
rozumianych jako materiał doświadczalny i poznawczy wobec uczniów oficerskich
szkół strzeleckich. Ten też charakter na wskroś szkolny gdzie dzieje ostatniego
powstania bada się zimnym okiem wyższego oficera studiującego zagadnienie i mającego
zeń wydobyć wnioski poznawcze — nosi pierwsza praca Piłsudskiego o roku
1863-im.
Józef Piłsudski |
„Cały czas w swoich wykładach —stwierdza Piłsudski —
trzymałem wszystko, co jest uczuciem, na uwięzi. Starałem się możliwie obiektywnie
przedstawić błędy; starałem się usunąć na bok wszelką sympatię dla tych, którzy
walczyli. Lecz w każdym wypadku, gdy z ust moich padło słowo krytyki, stale się
obawiałem, że mogę być zaliczony do rzędu tych, którzy tak haniebnie
krytykowali to postępowanie, a którym poświęciłem kilka słów na wstępie, którzy
rok 1863 z pamięci, z serc chcieliby wymazać, a nad całym tym okresem wyryć
słowo: zbrodnia. Wyznaję otwarcie, że rola moja
była bardzo trudna. Pocieszałem się tym, że
panowie zechcecie zrozumieć moją intencję, że
zechcecie zrozumieć, jak szczerze pragnę zbudować most między teraźniejszym
pokoleniem, a pokoleniem 1863 roku. I sądzę, że gdybym miał przed sobą ludzi z
tamtych czasów, to powiedzieliby mi tak, jak ja to sobie nieraz mówię:
„Zginęliśmy nie darmo i nauka dla nas ze śmierci naszej płynąć może“.
Marszałek Polski Józef Piłsudski na spacerze |
Jakoż w siedem lat później, w styczniowym rozkazie 1919
roku, stwierdzi, iż „dla nas, żołnierzy wolnej Polski, powstańcy 1863 roku są i
pozostaną ostatnimi żołnierzami Polski, walczącej o swą swobodę, pozostaną
wzorem wielu cnót żołnierskich“, wobec czego Piłsudski jako Naczelny Wódz wydaje
rozkaz „zaliczenia do szeregów wojska wszystkich weteranów 1863 roku“ witając
ich jako naszych Ojców i Kolegów“. Oceniwszy, poddawszy po raz pierwszy
głębokiej analizie trud wojenny pracy „Ojców i Kolegów” sześćdziesiątego
trzeciego roku w obydwu, omówionych wyżej pracach przedwojennych — nie ustaje teraz,
w pracy studiowania tego zagadnienia. Nie ma już
potrzeby analizowania go z punktu widzenia potrzeb i nakazów rewolucyjno - powstańczej
walki. Z nicości i upadku, z upodlenia i nędzy podniosła się skrwawiona
Ojczyzna, inne już powietrze drży w piersiach polskich, oddech staje się
szeroki prężny, coraz wyraźniej słychać stąpanie, potężny krok wielkości.
Wielkości swego
narodu szuka Piłsudski, szuka go w tragicznym 1863 roku, najbliższym Mu w pracy
wojennej, w męce i cierpieniu walki o Jutro. Trzykrotnie teraz wracając do tych
prac, jakich dokonał w latach przedwojennych — robi krok olbrzymi. Miejsce
analizy zastępuje synteza, miejsce krytycznego, naukowego rozbioru — wzrok męża
stanu, mierzącego siły narodu, których nikt poza Piłsudskim odmierzyć nie jest
w stanie.
Powstanie 1863 roku czeka na swoją historię
Dla zrozumienia tej ogromnej różnicy, jaka zarysowała się
między studiami, które Piłsudski prowadził w latach przedwojennych, a które teraz, w 1924 roku odnowił, wystarczy
zacytować słowa, umieszczone w przedmowie do „Roku 1863-go“. „Powstanie 1863 roku
— pisze Piłsudski — wraz z całą jego epoką czeka dotąd jeszcze na swoją
historię. Nieliczne prace, dotykające tego tematu, są zaledwie próbami.
Marszałek Polski Józef Piłsudski na spacerze |
Wobec olbrzymiego wpływu, jaki miały wypadki 1863 roku na
losy naszego narodu, jestem przekonany, iż teraz, gdy wszelkie trwogi przed
próbą walki o niepodległość już chyba minęły, znajdą się historycy, którzy tej epoce
poświecą swoje siły i pracę. Gdy więc który z nich zechce rzucić łaskawie okiem
na moje Te próby walki z legendami, będę szczęśliwy, gdy mu usunę z drogi, w
pewnej mierze najważniejszą, zdaniem mojem przeszkodę. Nic bowiem trudniejszego
dla historycznej prawdy, jak ogarnąć wielkość epoki“.
W tragedii 1863 roku wojny Piłsudski
szuka Wielkości. On jeden mógł Ja ujrzeć, potrafił do Niej sięgnąć, stanąć obok
Niej w nieogarnionej potędze historii i życia.
Zobacz także Przebieg choroby Marszałka Piłsudskiego
Zobacz także Przebieg choroby Marszałka Piłsudskiego
Opracowano na podstawie tekstu z
Express Lubelski i Wołyński, Niedziela, 22 stycznia 1939
roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz