poniedziałek, 27 listopada 2017

Bitwa o Brześć 1939

źródło: wikipedia

Bitwa o Brześć 1939

Bitwa pod Brześciem Litewskim była bitwą II wojny światowej z udziałem sił niemieckich i polskich, która odbyła się w dniach 14-17 września 1939 roku w pobliżu miasta Brześć. Po trzech dniach ciężkich walk o twierdzę w Brześciu, Niemcy zdobyli twierdzę i Polacy wycofali się.

Początkowo wojska polskie nie planowały obrony starej twierdzy w Brześciu. Miasto znajdowało się głęboko za polskimi liniami i było postrzegane jako centrum zaopatrzeniowe i centrum organizacyjne, a nie fort frontowy. Jednak po bitwach w Mławie i Wiznie niemiecki XIX Korpus Pancerny pod dowództwem generała Heinza Guderiana przebił się przez polskie linie i popędził na południe, aby flankować Warszawę ze wschodu i przeciąć Polskę na dwie części.


Zgodnie z tajnym protokołem paktu Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia 1939 roku region Brześcia został przydzielony do sowieckiej "strefy wpływów". Jednak Sowieci nie rozpoczęli jeszcze inwazji na Polskę i gdyby gwałtownie niemiecki korpus został zatrzymany, dałoby to Polakom czas na przegrupowanie i przygotowanie się do obrony. Już 8 września niemiecki minister spraw zagranicznych Joachim von Ribbentrop powiadomił rząd sowiecki, że siły niemieckie będą musiały naruszyć sowiecką "sferę".

Twierdza Brześć znajduje się u zbiegu rzek Muchawiec i Bug. Zajmując miejsce średniowiecznego zamku, została wzmocniona i zrekonstruowana w czasach napoleońskich, a następnie ponownie w 1847 roku. Ciężko uszkodzona w czasie I wojny światowej, twierdza zamieniła się w magazyn sprzętu wojskowego, a jej centralna część w więzienie. Choć forteca była w dużej mierze przestarzała według współczesnych standardów, zajmowała strategiczną pozycję w polskich liniach, a jej obrona mogła uniemożliwić siłom niemieckim przejście przez Polesie w kierunku Małopolski i Galicji na południe.

Celem niemieckiego XIX Korpusu było przejęcie fortecy, aby zapobiec wycofaniu się części Samodzielnej Grupy Operacyjnej Narew pod dowództwem generała Młota-Fijałkowskiego i przyłączenia się do reszty wojsk polskich. Siły niemieckie składały się z całego korpusu pancernego: trzeciej dywizji pancernej , drugiej dywizji zmotoryzowanej i dwudziestej dywizji zmotoryzowanej.

Pod koniec lata twierdza mieściła bataliony marszowe 82 i 35 pułku piechoty oraz części różnych mniejszych oddziałów. Co więcej, duża liczba nowo zmobilizowanych rezerwistów zaczęła przybywać do fortecy, oczekując na przydział do oddziałów. Z tych jednostek generał Konstanty Plisowski zorganizował siłę około trzech batalionów piechoty, wspomaganych przez batalion inżenieryjny, kilka baterii artylerii i dwie kompanie starych czołgów FT-17 używanych do treningu, numery 112 i 113, oraz  wspomaganych przez dwa pociągi pancerne (oznaczone PP55 i PP53) dowodzone przez kapitanów Mieczysława Malinowskiego i Andrzeja Podgórskiego.

14 września 77 niemieckich czołgów 2 Batalionu 8 Pułku Pancernego, wchodzącego w skład 10 Dywizji Pancernej, dotarło do Brześcia i próbowało zdobyć twierdzę z marszu. Atak szpicy został odparty przez polską piechotę i 113 kompanię lekkich czołgów, składającą się z 12 przestarzałych czołgów Renault FT. Wszystkie polskie czołgi zostały zniszczone, ale siły niemieckie zostały zmuszone do wycofania się w kierunku swoich początkowych pozycji. Polski pociąg pancerny nr 53 (PP53), który dokonał rekonesansu do Wysokich Litewskich, został zaatakowany przez patrol zwiadowczy z 10 Dywizji Pancernej. Załoga z pociągu otworzyła ogień z artylerii. Kilka innych potyczek zostało stoczonych, ale w dużej mierze nie były rozstrzygające.

Później tego samego dnia nadciągneła niemiecka artyleria i rozpoczęła ostrzał zarówno twierdzy, jak i miasta. Rozpoczęły się ciężkie walki uliczne. O świcie około połowa miasta znajdowała się w rękach niemieckich, drugą połowę broniła polska piechota. Polska broń przeciwczołgowa, artyleria i karabiny AA były bardzo rzadkie i nie były w stanie zapewnić wystarczającej pomocy dla piechoty. Następnego dnia polscy obrońcy wycofali się z miasta, ale ciężkie straty po obu stronach uniemożliwiły niemieckim jednostkom kontynuowanie ataków na twierdzę. Zamiast tego były stale ostrzeliwane przez artylerię i bombardowane przez Luftwaffe.

Gdy zaraportowano generałowi Plisowskiemu, że zwiadowcy z 3 Dywizji Pancernej były widziane w pobliżu dworca kolejowego w Żabince, na północ od Kobrynia, wysłał PP55, aby zapobiec odcięciu jego sił. Pluton składający się 5 czołgów opuścił pociąg pod Żabinką i zaatakował niemieckie samochody pancerne w pobliżu mostu na rzece Muchawiec. Po stracie trzech czołgów pozostałe dwia wycofały się. Kolejny atak plutonu szturmowego z pociągu zawiódł. Po wspólnym ataku plutonu szturmowego i artylerii PP55 Niemcy opuścili teren mostu Muchawiec. Gdy powrócili, PP55 zaatakował inną grupę bojową 3 Dywizji Pancernej (składającą się z elementów zwiadowczych i 5 Pułku Pancernego, wspieranego przez 6 Baterię75 Pułku Artylerii Lekkiej). Po zniszczeniu kilku samochodów pancernych pociąg wycofał się w kierunku Brześcia, a dworzec został pozostawiony w rękach niemieckich.

Główny atak rozpoczął się ostatecznie wczesnym rankiem 16 września. Obrońcy mieli dużo amunicji do broni strzeleckiej i lekkiej broni dzięki magazynowi amunicji w fortecy, ale prawie nie posiadali broni przeciwczołgowej i niewystarczającą osłonę artyleryjską.

Chociaż niemiecka piechota została odparta, a atak niemieckich czołgów został zatrzymany przez dwa czołgi FT zamykające północną bramę twierdzy, o zmroku okazało się, że niemiecka presja sprawiła, że ​​sytuacja była bardzo poważna. Mimo ciężkich strat, niemiecka 20 Dywizja Zmotoryzowana i 10 Dywizja Pancerna zdobyły północną część cytadeli. W międzyczasie do strefy wkroczyła połączona 3 Dywizja Pancerna i 2 Dywizja Pancerna ze składu XXII Korpusu Pancernego. Polacy nie byli w stanie ponownie zaopatrzyć się, a liczba ofiar wzrosła do prawie 40%.

O świcie generał Plisowski nakazał części sił polskich wycofać się z najbardziej wysuniętych na wschód fortyfikacji i przegrupować się na drugi brzeg rzeki i na południe. Ewakuację zakończono wczesnym rankiem, 17 września, kiedy ostatnia jednostka przekraczająca most wysadziła ją w powietrze, by przeszkodzić Niemcom. Godzinę później do fortecy weszły elementy niemieckiego 76 pułku piechoty - prawie bez oporu. Jedyną polską jednostką, która pozostała w twierdzy, były pozostałości 82 pułku piechoty pod dowództwem kapitana Radziszewskiego, który postanowił walczyć do końca.

17 września 1939 r. Armia Czerwona przekroczyła granicę Polski i rozpoczęła szybki marsz na zachód. Sowiecka 29 brygada czołgów pod dowództwem brygadiera Siemiona  Kriwoszeina dotarła później do Brześcia i przejęła fortecę od Wehrmachtu. Podczas tego wydarzenia w mieście odbyła się wspólna niemiecko-sowiecka parada, po której wojska niemieckie opuściły teren, przekroczyły Bug i rozpoczęły pogoń za uciekającym generałem Plisowskim.

Około 40 kilometrów na wschód polskiej improwizowanej Dywizji Piechoty "Kobryń" pod dowództwem pułkownika Eplera nakazano wycofać się w parze z Plisowskim. Po bitwie pod Kobryniem dywizja ominęła okrążenie i połączyła siły z generałem Plisowskim. Wkrótce do wojsk polskich dołączyła Podlaska Brygada Kawalerii i wspólnie ruszyły w kierunku Lwowa i Rumuńskiego przyczółka. Pod dowództwem generała Franciszka Kleeberga stanowili przedmurze pozostałej polskiej armii , skutecznie walczącej zarówno z Wehrmachtem, jak i Armią Czerwoną do bitwy pod Kockiem, która zakończyła się 6 października 1939 roku.

Twierdza Brześć została przekazana Kraju Rad zgodnie z paktem Ribbentrop-Mołotow. Została oblężona i ponownie zdobyta przez Wehrmacht na początku operacji Barbarossa w 1941 roku.

Tagi: 2 wojna światowa w polsce, 2 wojna światowa, kampania wrześniowa 1939,

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz