poniedziałek, 1 stycznia 2018

Bombardowanie Warszawy 1939

Bombardowanie Warszawy 1939

Bombardowanie Warszawy w czasie II wojny światowej odnosi się do kampanii bombardowania Warszawy przez niemiecką Luftwaffe w czasie oblężenia Warszawy w czasie inwazji na Polskę w roku 1939. To również może odnosić się do niemieckich nalotów podczas Powstania Warszawskiego w 1944 roku W trakcie wojny około 84% miasta zostało zniszczone z powodu niemieckich masowych bombardowań, ciężkiego ostrzału artyleryjskiego i planowanej kampanii zburzenia miasta.



Oblężenie Warszawy

W 1939 roku Luftwafe rozpoczęła niemieckie ataki powietrzne na Polskę jedną z tych operacji była operacja Wasserkante, czyli atak powietrzny na Warszawę 1 września. Ten atak czterech grup bombowych miał ograniczoną skuteczność ze względu na nisko położone chmury i silny opór polskich myśliwców PZL P11 z Brygady Pościgowej, które zestrzeliły 16 samolotów niemieckich za utratę 10 własnych. Jednak duże straty w polskich myśliwcach sprawiły, że od 6 września obrona powietrzna Warszawy była w rękach dział przeciwlotniczych 40 mm i 75 mm Dowództwa Obrony Warszawy.

Gdy armia niemiecka podeszła do Warszawy 8 września 1939 roku 140 samolotów Junkers Ju-87 Stukas zaatakowało części miasta na wschodnim brzegu Wisły, a inne bombowce zbombardowały pozycje wojska polskiego na zachodnich przedmieściach. 13 września lotnictwo Luftwaffe i bombowce nurkujące spowodowały rozległe pożary. Dalszy opór nastąpił po zrzuceniu propagandowych ulotek.

Wreszcie, począwszy od godziny 8:00 25 września, bombowce Luftwaffe pod dowództwem majora Wolframa Freiherra von Richthofena przeprowadziły największy nalot powietrzny, jaki do tej pory zaobserwowano, zrzucając 560 ton bomb wybuchowych i 72 tony bomb zapalających, w koordynacji z ciężkim ostrzałem artylerii przez jednostki armii. Centrum Warszawy zostało poważnie uszkodzone. Około 1150 lotów zostało wykonanych przez wiele różnych samolotów, w tym przestarzałe bombowce Junkers Ju-52/3m, które zrzuciły 13 procent bomb zapalających zrzuconych w ciągu dnia. Stracono tylko dwa bombowce Ju-52.

Choć powszechnie przedstawiany jako absolutnie decydujący, atak powietrzny w Czarny Poniedziałek był mieszanym sukcesem. Podczas bombardowania obniżyło się polskie morale, ale nie spowodowało to poddania się. Dym z pożarów i duże ilości kurzu znacznie zmniejszył dokładność ataków. W rezultacie bombowce Luftwaffe zrzuciły znaczną ilość ładunków bombowych na niemieckie pozycje piechoty na północno-zachodnich przedmieściach miasta, co doprowadziło do ostrych dyskusji między dowódcami Luftwaffe i armii.

Jednak 26 września trzy kluczowe forty obronne miasta zostały zdobyte, a polski garnizon poddał się kapitulacji - 27 września do miasta wkroczyły wojska niemieckie. Szacuje się, że około 20 000 do 25 000 cywilów zostało zabitych, a 40 procent budynków w mieście zostało uszkodzonych, a 10 procent budynków zostało zniszczonych. Jednak część zniszczeń była wynikiem ostrzału artylerii naziemnej, a nie wyłącznie spowodowa bombardowaniami lotniczymi - w tym intensywnymi walkami ulicznymi między niemiecką piechotą a jednostkami pancernymi i polską piechotą i artylerią.

Nalot 25 września był przykładem bombardowania terrorystycznego, mającego na celu złamanie polskiego morale i zmuszenie do polskiego poddania się. Naloty na Warszawę w celu ataku celów cywilnych mające jedynie na celu zniszczenie zabudowy i zabicie cywilnych mieszkańców stolicy to przejaw niemieckiego barbarzyństwa w stosunku do Państwa Polskiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz