Polskie lotnictwo we wrześniu 1939
Na krótko przed wybuchem II wojny światowej polskie lotnictwo wojskowe było zorganizowane w sześć pułków lotniczych. W nocy z 23 na 24 sierpnia 1939 r., zgodnie z planem użycia lotnictwa na wypadek wojny, zarządzono mobilizację alarmową jednostek lotnictwa i OPL. Z tą chwilą pułki lotnicze zostały zlikwidowane, a w ich miejsce powstały bazy lotnicze.Zobacz także inny artykuł polskie lotnictwo we wrześniu 1939 roku
Jednostki operacyjne lotnictwa zostały zaś podzielone na dwie części: lotnictwo dyspozycyjne naczelnego wodza i lotnictwo armijne. Posiadały one łącznie 394 samoloty bojowe. Razem z lotnictwem pomocniczym (łącznikowe, transportowe) Polacy zmobilizowali 510 samolotów. Niemcy skierowali zaś przeciwko Polsce 1942 samoloty bojowe (2420 samolotów łącznie z lotnictwem pomocniczym), które przewyższały swoimi parametrami taktyczno-technicznym praktycznie wszystkie polskie maszyny.
PZL-37 ŁOŚ
We wrześniu 1939 roku, w nierównej walce z niemiecką Luftwaffe, polskie lotnictwo wojskowe, podobnie jak cała polska armia, poniosło klęskę. Nasi żołnierze nie doczekali się pomocy zachodnich sojuszników, Francji i Wielkiej Brytanii, które choć wypowiedziały Niemcom wojnę już 3 września 1939 roku, to jednak nie podjęły przeciwko nim żadnej poważniejszej akcji militarnej. Pomimo przewagi liczebnej i technicznej wroga, polskie lotnictwo i artyleria przeciwlotnicza zadały niemieckiej Luftwaffe dotkliwe straty, wyniosły one 258 samolotów zniszczonych i 263 poważnie uszkodzonych. Po wkroczeniu na teren Polski wojsk Armii Czerwonej blisko 80% żołnierzy lotnictwa zostało ewakuowanych do Rumunii, na Węgry i do państw bałtyckich, a następnie do Francji, gdzie mieli zamiar kontynuować walkę z najeźdźcą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz